Archiwum dla Kategorii ‘Złoto’

CME to największa giełda instrumentów pochodnych na świecie. Handluje się tam wszystkie towary ze złotem w roli głównej. W skład całej giełdowej korporacji CME wchodzi nowojorska platforma obrotu złotem, określana nazwą COMEX. COMEX to stara nazwa, jaką giełda złota z siedzibą w Nowym Jorku nosiła przed jej przejęciem przez grupę CME. Dziś giełda złota COMEX będąca częścią grupy CME to największa pod względem obrotów giełda złota na świecie.

za: CME Group

W jaki sposób sztabki złota trafiają na giełdę złota?

→ Przeczytaj więcej

Od lat toczy się dyskusja o fikcyjnym przeroście największej giełdy złota COMEX w Nowym Jorku, na której pierwsze skrzypce grają banki inwestycyjne często utrzymujące na swoich książkach krótkie pozycje [na spadki cen] o równowartości kilkuletniego wydobycia kruszców.

Banki te mogą bezustannie grać na spadki cen, bo przy odpowiednim zarządzaniu portfelem, mogą sprzedawać złoto nie posiadając go w portfelu i tym samym są w stanie wpływać na zaniżanie jego cen. Potocznie nazywa się to obrót złotem papierowym, czyli można mieć ekspozycje na zmiany cen złota i jednocześnie nie mieć jakiejkolwiek styczności z kruszcem. 

Gdyby nie handel papierem, ceny kruszców byłyby wyższe

Przeciwnicy największej giełdy złota Comex twierdzą, że gdyby nie obrót złotem papierowym, to ceny kruszców byłyby obecnie na znacznie wyższych poziomach. Jednak nie zauważają oni faktu, że gdyby nie istniał Comex, to cała branża obrotu złotem miałaby nie lada problem z zabezpieczaniem cen stanów magazynowych utrzymywanych w złocie.

A jak to wygląda w rzeczywistości i czy nowojorski Comex to mekka złota papierowego?

Odpowiedź na to pytanie powinno dać porównanie dwóch rynków: → Przeczytaj więcej

John Williams to legenda rynków. Jako jeden z nielicznych komentatorów gospodarczych zachował trzeźwe spojrzenie na dane publikowane przez rząd i urzędy. Od 30 lat pełni funkcje konsultanta ekonomicznego ze szczególnym naciskiem na monitoring rządowych danych makro. Swe prywatne spostrzeżenia w formie klarownych wykresów publikuje na shadowstats.com Jego opinie i obliczenia często goszczą na łamach The New York Times i Investor’s Business Daily. Na uwagę zasługuje świeża publikacja Williamsa pod adresem http://www.shadowstats.com/article/no-438-public-comment-on-inflation-measurement będąca publicznym komentarzem rządowego pomiaru inflacji i konsekwencji tego. Pokazuje też dlaczego rządowi zależy na publikacji zaniżonych wartości inflacji.

Poniżej publikujemy wywiad Johna Williamsa udzielony dla The Gold Report. Dane makro przez niego gromadzone wskazują, że gospodarce USA daleko do wzrostu gospodarczego, a FED w przyszłości będzie zwiększał, a nie zmniejszał druk pieniądza w celu wspomagania banków i debazowania waluty, a to powinno z kolei być złe dla gotówki na lokatach. John Williams mówi – → Przeczytaj więcej

Uczestnicy rynku złota od lat regularnie badają sytuację popytu i podaży kruszcu. W 1998 roku Frank Veneroso po raz pierwszy zasugerował, że przeważająca część podaży pochodziła wówczas z banków centralnych wyprzedających zapasy złota. Natomiast zarządzający w kanadyjskiej spółce inwestycyjnej Sprott, w swym periodyku – “Czy banki centralne posiadają jeszcze jakiekolwiek złoto, część II” obliczyli, że w latach 1991 – 2012 z USA wyeksportowano 4500 ton złota. Zarządzający Sprott’a stwierdzili, że taką ilością złota dysponowały tylko organy rządowe.

USA eksporterem złota w 1Q13

2 maja 2013 roku amerykański urząd statystyczny opublikował dane o eksporcie i imporcie USA, z których wynika, że od stycznia do marca 2013, USA były netto → Przeczytaj więcej

Od kilkudziesięciu lat USD i obligacje dolarowe piastują trzon globalnego systemy monetarnego. To USA mają decydujący głos w Międzynarodowym Funduszu Walutowym i Banku Światowym. Już w latach 60-tych francuski minister finansów mawiał, że Stany mają “ogromny przywilej” z powodu dolara, jako rezerwowej waluty całego świata.

Dzisiaj jednak już nie jest kwestią tak oczywistą, czy dla USA to tak duży przywilej.

źródło: McKinsey Global Institute

McKinsey Global Institute [zwany dalej MGI] szacuje, że korzyści wynikające z dysponowania rezerwową walutą dodają Stanom do PKB co roku od → Przeczytaj więcej

Do całej historii nadmiernego wyprzedania rynku złota dochodzą spółki wydobywające złoty kruszec, których ceny akcji znajdują się także w momencie charakterystycznym dla kreślenia średnioterminowych dołków.

Wykres zaprezentowany przez The Canadian Technician tworzony jest na bazie złotych spółek wydobywczych wchodzących w skład indeksu AMEX Gold Miners Index (GDM) i prezentuje procentową ilość spółek, których ceny akcji są na sygnałach kupna generowanych na punktowo symbolicznych wykresach cen akcji tych spółek.

Aktualnie tylko jedna z 29 spółek wydobywczych wchodzących w skład indeksu AMEX Gold Index wygenerowała sygnał kupna. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce pamiętną jesienią 2008 roku, gdy głębokie spadki dotknęły również spółki wydobywcze, a ówczesna skala przeceny była podobna do obecnej i utkwiła w historii jako jeden z ważniejszych dołków na cenie kruszcu i spółek wydobywczych.

źródło: The Canadian Technician

“Prowzrostowy pesymizm” na rynku złota widać także na wartości aktywów funduszu złotych i srebrnych spółek wydobywczych Rydex Precious Metals Fund. Wartość aktywów tego funduszu znajduje się na poziomach identycznych jak w momencie kreślenia ważnych dołków przez cenę złota i akcje spółek wydobywczych.

źródło: opracowanie własne

Podobny temat poruszyliśmy w:

Złoto 10 lat później? Spółki złota mocno w tyle, ale?

Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).