Wpisy Otagowane ‘euro’

Pamiętnego 24 czerwca 2016 r. poznaliśmy wyniki referendum Brytyjczyków o chęci pozostania Brytanii w UE. Wynik referendum jak wszyscy wiemy przemawia za tym, że większość Wyspiarzy nie chce dalej tkwić w zepsutych urzędniczym paraliżem strukturach UE. Jednak na razie o żadnym Brexicie nie ma mowy. Referendum to nie ma żadnej mocy prawnej. Jest jedynie głosem “białego” tłumu, w którym o około 1 procent przeważyła chęć tradycyjnej brytyjskiej niepodległości i strach przed tłumami o ciemniejszej karnacji.

Z punktu widzenia brytyjskiej konstytucji i tamtejszego prawa jest teoretycznie możliwe, aby nowy rząd wypowiedział traktaty UE, ale w praktyce będzie trwać to latami. Z pewnością urzędnicy w Brukseli, którzy sądzą, że Brytania uzyskała bardzo dużo korzyści materialnych z członkostwa, zrobią wszystko co w ich mocy, aby ten proces utrudnić. A Wyspiarze wykorzystując swój negocjacyjny talent, będą → Przeczytaj więcej

Począwszy od 2011 roku ludzie spędzający osiem godzin dziennie w pięknie przeszklonych budynkach Brukseli, zaczęli zdawać sobie sprawę, że system wspólnej waluty stworzony 10 lat wcześniej, chyli się ku upadkowi i nic nie jest w stanie tego powstrzymać.

Najgorzej, że nadal są to ci sami ludzie, którzy tworzyli ten system, a więc nie są w stanie dostrzec błędów jego funkcjonowania. Błędów, które jednoznacznie popychają ten system w stronę upadku.

Twórcy tego systemu to prawnicy, którzy od wczesnych lat młodości, poprzez “edukacyjne”: oddziaływanie licznych starych palestr prawniczych, mają powbijane do głowy jednowymiarowe zasady: “To My jako prawnicy tworzymy rzeczywistość, bo przepisy, które wymyślamy kształtują życie ludzi. Jeżeli jakaś grupa ludzi nie zwraca uwagi na wymyślone przez nas przepisy, to należy wprowadzić surowe kary, aby nasze “genialne” przepisy były respektowane.”

Rzeczywistość stworzoną przez jednowymiarowych prawników z Brukseli można zapisać równaniem: Przepis Prawa + Kara = Demokracja

Ci jednowymiarowy prawnicy są oczywiście potrzebni na sądowej wokandzie, ale jakikolwiek system monetarny przez nich stworzony skazany jest na porażkę. Prawnicy Ci stworzyli ideę strefy euro, czyli wspólnej waluty dla wszystkich krajów zjednoczonej Europy. Jednak poprzez swą jedno wymiarowość zapomnieli o kolejnych wymiarach systemu monetarnego, których głównym filarem jest dług publiczny.

To ci “genialni” prawnicy (być może celowo, aby działać na korzyść prosperity Niemiec i Francji) stworzyli walutę euro, ale nie stworzyli prawidłowego systemu dla funkcjonowania rynku długu publicznego krajów zjednoczonych w systemie euro waluty.

Doprowadziło to do sytuacji, że przeliczniki przyjęcia euro waluty przez Niemcy i Francję zostały ułożone pod gospodarki dokładnie tych dwóch państw, a pozostałe mniejsze kraje były zmuszone przyjąć euro walutę po tych samych kursach (lub bardzo zbliżonych do nich) bez względu na bieżącą sytuacje na długu publicznym konkretnego kraju.

Takim sposobem Grecja przyjęła wspólną walutę po kursie 0,8 dolara za euro, a jej dług publiczny został po prostu przeliczony z drachmy na euro przy kursie 0,8 dolara za euro. W ciągu następnych kilku lat poprzez konserwatywnie silną politykę prezesa ECB, kurs euro do dolara poszedł do góry o 100% i osiągnął kurs 1,6 dolara za euro w 2008 roku. Spowodowało to automatycznie, że zobowiązania z tytułu długu publicznego Grecji zwiększyły się o 100%, a Grecja jednocześnie nie miała jakiegokolwiek wpływu na osłabienie euro waluty. Skutkiem było bankructwo Grecji w 2011 roku i dalsze perypetie z tym związane ciągnące się do 2015 roku kosztujące podatnika miliardy euro. → Przeczytaj więcej

Najnowszy roczny raport Banku Grecji, który zawiera dane dotyczące rezerw greckiego złota opublikowany został w 2012 r. Kolejne – z 2013 oraz 2014 r. nie zostały jeszcze zamieszczone na stronie Banku. W 2012 r. Grecja posiadała 146,7 ton kruszcu, choć niektóre statystyki podają liczbę 117 lub 112 ton. Wskazane 146,7 ton zawiera jednak pożyczki Banku Grecji wobec greckiego skarbu państwa, co związane jest ze złotem wpłaconym przez Bank Grecji w imieniu greckiego skarbu państwa do Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Raport z 2012 r. donosi:

Liczba zawiera zarówno zasoby złota Banku Grecji (3 597 000 uncji), jak i pożyczki zaciągnięte przez Państwo Greckie (986 000 uncji) w związku z uczestnictwem w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (grecka część wkładu wpłacona została do MFW przez Bank Grecji w imieniu Państwa Greckiego), a także złoto złomowane oraz złote monety przeznaczone do przetopienia (163 000 uncji). Znaczna część kruszcu znajduje się poza granicami Grecji. → Przeczytaj więcej

Ostatni raport zamieszczony w Austrian Court of Audit dotyczący przechowywania złota w Banku Anglii zawiera wyniki audytu i dość ostrą krytykę na ten temat:

Na koniec 2013 r. Bank Centralny Austrii przechowywał 82% swoich zasobów złota jako depozyt w Banku Anglii, pomimo ryzyka związanego z dużą koncentracji, a obecna koncepcja depozytowa nie przewidywała żadnych środków w celu zredukowania tego ryzyka. Dodatkowo, kontrakt depozytowy złota na deponowanie kruszcu w Anglii zawierał pewne braki. Dodatkowo w nawiązaniu do rezerw złota przechowywanych poza granicami kraju, odnotowano brak przeprowadzania audytu przez krajowe organizacje rewidencyjne?

Austriacki Trybunał Obrachunkowy wyraził wielką obawę odnośnie nieproporcjonalnej wielkości oficjalnych rezerw złota (229,6 ton) składowanych w Banku Anglii, co może stanowić sygnał wprowadzający dla rozpoczęcia procesu repatriacji złota, podobnie jak uczynili to Niemcy.

Do 2013 r. Bank Centralny Austrii nie miał ani odpowiednich praw audytorskich, ani dostępu do własnych zasobów złota znajdujących się w Banku Anglii. Członek zarządu Bundesbank Carl-Ludwig Thiele powiedział w 2011 r.: → Przeczytaj więcej

System Waluty Złotej nie był jedynym w historii Stanów Zjednoczonych. W obrębie amerykańskiego systemu monetarnego istniało kilka jego rodzajów: Standard Monety Złotej, System Waluty Złotej, System Walutowy Złoto – Dewizowy oraz system z Bretton Woods w wersji pierwszej ze sztywnym zafiksowaniem waulut do dolara oraz w wersji drugiej obecnym po 1971r. do chwili obecnej z płynnymi kursami wymiany walut wprowadzonymi po tym jak USA z dyplomatyczną gracją baletnicy ogłosiły bankructwo. W Systemie Waluty Złotej jednostka pieniężna ma określoną wymienialność na złoto, która określa jej wartość w jednostkach wagowych kruszcu. Kraje uczestniczące w tym systemie utrzymują cenę jednostki pieniężnej poprzez zakup lub sprzedaż złota po tej cenie.

W 1873 r. jednostką walutową Stanów Zjednoczonych stał się złoty dolar o wadze 25,8 ziaren (z ang. grains, czyli stara anglosaska jednostka masy wyrażona w masie ziarna pszenicy, 1 grain [jedno ziarno] równe jest 64,798 mg, czyli masa 1 uncji równa się 480 ziaren), a w obrębie tej waluty pojawiły się takie monety jak:

quarter eagle (moneta dwu i pół dolarowa) moneta trzydolarowa half eagle (moneta pięciodolarowa) eagle (dziesięć dolarów) double eagle ( dwadzieścia dolarów)

W 1932 r. cena złota w Ameryce utrzymywała się na poziomie 20.67USD.

Transkrypt objaśnienia do grafiki: → Przeczytaj więcej

Wszyscy mają w pamięci liczne programy pomocowe bazujące na druku pieniądza przez banki centralne. Nadzieja pokładana przez bankierów centralnych w drukowaniu pieniędzy polegała na maksymalnym i bezpośrednim rozluźnieniu deflacyjnego skurczu kredytowego, który cyklicznie pojawia się w globalnej gospodarce. W konsekwencji sumując działania wszystkich banków centralnych globalnie wydrukowano biliony dolarów, ale jak na razie nie odbiło się to wysoką inflacją. Kiedy będzie inflacja i przyczyny inflacji

Kluczowa sprawa w inflacyjnej baśni szalejących cen to ZAUFANIE LUDZI DO PAŃSTWA, SFER RZĄDOWYCH i SYSTEMU BANKOWEGO. Gdy większość ludzi zrozumie i uwierzy, że sfery rządowe straciły względną kontrolę nad systemem papierowego pieniądza, to znaczy nie będą w stanie swoimi standardowymi działaniami (stopami procentowymi) ograniczać wzrostów cen, to wówczas wszyscy przystąpią do nabywania aktywów sektora prywatnego. Oczywiście ceny aktywów sektora prywatnego będą już wtedy i tak dużo wyższe niż przed wybuchem inflacyjnej gorączki, ale w takich sytuacjach ludzie nie patrzą na wykresy cen z przeszłości. Będą chcieli jedynie zachować coś ze zgromadzonych pieniędzy, aby w inflacyjnej spirali nie stracić wszystkich oszczędności swojego życia. Aby łatwiej sobie wyobrazić tę sytuację, warto przypomnieć sobie czasy hiperinflacji w Polsce. Ceny rosły w tysiącach procent w skali roku, co widoczne było w codziennych podwyżkach cen artykułów żywnościowych w sklepach. Wówczas ludzie kupowali wszystko, aby tylko nie posiadać gotówki w portfelu, ponieważ na następny dzień była ona dużo mniej warta niż w dniu poprzednim. Kupowano antyki, meble, książki, samochody, srebrne, złote monety i dzieła sztuki itp. czyli wszystko co materialne i przydatne człowiekowi do życia i to na co w przyszłości znajdzie się kupiec. Prym tutaj wiodły artykuły, których wartości nie obniżał czas oraz zużycie, czyli największą wartość postrzegano w srebrnych i złotych monetach, dziełach sztuki i antykach. W tym czasie w Polsce nie było giełdy papierów wartościowych i gdy nie ma zagrożenia wojną, to akcje stabilnych firm z aktywami trwałymi o dużej wartości są też dobrym zabezpieczeniem przed inflacją (np: stalowy niemiecki koncern ThyssenKrupp przetrwał dwie wojny światowe i jest notowany we Frankfurcie do chwili obecnej, oczywiście to spółka, która przeszła przez fazę wojny, ale jeżeli komuś udało się zachować papierowe akcje, to w mniejszym lub większym stopniu udało mu się przechować kapitał przez dwie niemieckie potężne hiperinflacje).

Źródło: libcom.org

Psucie pieniądza to rządowa norma obecna od czasów cesarstwa Rzymskiego → Przeczytaj więcej