Wpisy Otagowane ‘Banki centralne’

Pamiętnego 24 czerwca 2016 r. poznaliśmy wyniki referendum Brytyjczyków o chęci pozostania Brytanii w UE. Wynik referendum jak wszyscy wiemy przemawia za tym, że większość Wyspiarzy nie chce dalej tkwić w zepsutych urzędniczym paraliżem strukturach UE. Jednak na razie o żadnym Brexicie nie ma mowy. Referendum to nie ma żadnej mocy prawnej. Jest jedynie głosem “białego” tłumu, w którym o około 1 procent przeważyła chęć tradycyjnej brytyjskiej niepodległości i strach przed tłumami o ciemniejszej karnacji.

Z punktu widzenia brytyjskiej konstytucji i tamtejszego prawa jest teoretycznie możliwe, aby nowy rząd wypowiedział traktaty UE, ale w praktyce będzie trwać to latami. Z pewnością urzędnicy w Brukseli, którzy sądzą, że Brytania uzyskała bardzo dużo korzyści materialnych z członkostwa, zrobią wszystko co w ich mocy, aby ten proces utrudnić. A Wyspiarze wykorzystując swój negocjacyjny talent, będą → Przeczytaj więcej

The Big Short, to nowa produkcja filmowa oparta na faktach, a właściwie na książce The Big Short opisującej realne wydarzenia nieruchomościowej hossy. Dlatego wielką zaletą tego filmu jest kontakt z przedstawieniem prawdziwych nazwisk i zdarzeń. Przyjemność oglądania z pewnością będzie potęgować fakt obecności na rynku finansowym w latach 2004 – 2008. Zatem jeżeli, ktoś w tamtym czasie inwestował, to może sobie przypomnieć jaka była ciekawa atmosfera i ślepy pęd tłumów po łatwe zyski, bez zadawania pytań w rodzaju – Dlaczego?

Film przedstawia w genialny sposób chciwość, głupotę i arogancję bankierów z Wall Street. Cała nudna finansowa papka opisująca schematy działania CDO, CDS, MBS została przedstawiona na przykładach opowiedzianych na tak zwany “chłopski rozum”. Czasem trochę za szybko, ale całokształt powinien być zrozumiany. Przedstawienie obnaża idiotyzm agencji ratingowych, czyli cytując jedną z agencji ratingowych “jak my im nie damy ratingu, to pójdą ulicę dalej do konkurencji, która za odpowiednią opłatą da tym obligacjom taki rating jaki chce ich emitent, więc po co tracić klienta, my damy rating bez zbędnego marudzenia i zarobimy”. W bardzo ciekawy sposób pokazano patologię SEC, czyli amerykańskiej komisji papierów wartościowych i giełd, której to okrojono budżet, co skutkowało mniejszą ilością słabo opłacanych pracowników, którzy rozpoczynali tam pracę tylko dlatego, aby potem dostać się na ciepłe stołki w bankach inwestycyjnych, czyli firmach, które wcześniej nadzorowali. Cała sytuacja przedstawiona została w komiczny sposób na bazie relacji damsko-męskich uwypuklając tak popularne wszędzie poszukiwania przez kobiety odpowiedniej “trampoliny” 🙂 Środowiska Korpo, ale pewnie i nie tylko zapewne wiedzą o co chodzi… Swoją drogą to zjawisko migracji ludzi pomiędzy sektorem państwowym i prywatnym dotyka większość gospodarek, a i u nas też od wielu lat jest widoczne.

Poruszony został też temat sprzedajności niezależnych mediów, kiedy to rynek hipoteczny robił pierwsze metry na spadaniu z → Przeczytaj więcej

Począwszy od 2011 roku ludzie spędzający osiem godzin dziennie w pięknie przeszklonych budynkach Brukseli, zaczęli zdawać sobie sprawę, że system wspólnej waluty stworzony 10 lat wcześniej, chyli się ku upadkowi i nic nie jest w stanie tego powstrzymać.

Najgorzej, że nadal są to ci sami ludzie, którzy tworzyli ten system, a więc nie są w stanie dostrzec błędów jego funkcjonowania. Błędów, które jednoznacznie popychają ten system w stronę upadku.

Twórcy tego systemu to prawnicy, którzy od wczesnych lat młodości, poprzez “edukacyjne”: oddziaływanie licznych starych palestr prawniczych, mają powbijane do głowy jednowymiarowe zasady: “To My jako prawnicy tworzymy rzeczywistość, bo przepisy, które wymyślamy kształtują życie ludzi. Jeżeli jakaś grupa ludzi nie zwraca uwagi na wymyślone przez nas przepisy, to należy wprowadzić surowe kary, aby nasze “genialne” przepisy były respektowane.”

Rzeczywistość stworzoną przez jednowymiarowych prawników z Brukseli można zapisać równaniem: Przepis Prawa + Kara = Demokracja

Ci jednowymiarowy prawnicy są oczywiście potrzebni na sądowej wokandzie, ale jakikolwiek system monetarny przez nich stworzony skazany jest na porażkę. Prawnicy Ci stworzyli ideę strefy euro, czyli wspólnej waluty dla wszystkich krajów zjednoczonej Europy. Jednak poprzez swą jedno wymiarowość zapomnieli o kolejnych wymiarach systemu monetarnego, których głównym filarem jest dług publiczny.

To ci “genialni” prawnicy (być może celowo, aby działać na korzyść prosperity Niemiec i Francji) stworzyli walutę euro, ale nie stworzyli prawidłowego systemu dla funkcjonowania rynku długu publicznego krajów zjednoczonych w systemie euro waluty.

Doprowadziło to do sytuacji, że przeliczniki przyjęcia euro waluty przez Niemcy i Francję zostały ułożone pod gospodarki dokładnie tych dwóch państw, a pozostałe mniejsze kraje były zmuszone przyjąć euro walutę po tych samych kursach (lub bardzo zbliżonych do nich) bez względu na bieżącą sytuacje na długu publicznym konkretnego kraju.

Takim sposobem Grecja przyjęła wspólną walutę po kursie 0,8 dolara za euro, a jej dług publiczny został po prostu przeliczony z drachmy na euro przy kursie 0,8 dolara za euro. W ciągu następnych kilku lat poprzez konserwatywnie silną politykę prezesa ECB, kurs euro do dolara poszedł do góry o 100% i osiągnął kurs 1,6 dolara za euro w 2008 roku. Spowodowało to automatycznie, że zobowiązania z tytułu długu publicznego Grecji zwiększyły się o 100%, a Grecja jednocześnie nie miała jakiegokolwiek wpływu na osłabienie euro waluty. Skutkiem było bankructwo Grecji w 2011 roku i dalsze perypetie z tym związane ciągnące się do 2015 roku kosztujące podatnika miliardy euro. → Przeczytaj więcej

Najnowszy roczny raport Banku Grecji, który zawiera dane dotyczące rezerw greckiego złota opublikowany został w 2012 r. Kolejne – z 2013 oraz 2014 r. nie zostały jeszcze zamieszczone na stronie Banku. W 2012 r. Grecja posiadała 146,7 ton kruszcu, choć niektóre statystyki podają liczbę 117 lub 112 ton. Wskazane 146,7 ton zawiera jednak pożyczki Banku Grecji wobec greckiego skarbu państwa, co związane jest ze złotem wpłaconym przez Bank Grecji w imieniu greckiego skarbu państwa do Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Raport z 2012 r. donosi:

Liczba zawiera zarówno zasoby złota Banku Grecji (3 597 000 uncji), jak i pożyczki zaciągnięte przez Państwo Greckie (986 000 uncji) w związku z uczestnictwem w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (grecka część wkładu wpłacona została do MFW przez Bank Grecji w imieniu Państwa Greckiego), a także złoto złomowane oraz złote monety przeznaczone do przetopienia (163 000 uncji). Znaczna część kruszcu znajduje się poza granicami Grecji. → Przeczytaj więcej

Ostatni raport zamieszczony w Austrian Court of Audit dotyczący przechowywania złota w Banku Anglii zawiera wyniki audytu i dość ostrą krytykę na ten temat:

Na koniec 2013 r. Bank Centralny Austrii przechowywał 82% swoich zasobów złota jako depozyt w Banku Anglii, pomimo ryzyka związanego z dużą koncentracji, a obecna koncepcja depozytowa nie przewidywała żadnych środków w celu zredukowania tego ryzyka. Dodatkowo, kontrakt depozytowy złota na deponowanie kruszcu w Anglii zawierał pewne braki. Dodatkowo w nawiązaniu do rezerw złota przechowywanych poza granicami kraju, odnotowano brak przeprowadzania audytu przez krajowe organizacje rewidencyjne?

Austriacki Trybunał Obrachunkowy wyraził wielką obawę odnośnie nieproporcjonalnej wielkości oficjalnych rezerw złota (229,6 ton) składowanych w Banku Anglii, co może stanowić sygnał wprowadzający dla rozpoczęcia procesu repatriacji złota, podobnie jak uczynili to Niemcy.

Do 2013 r. Bank Centralny Austrii nie miał ani odpowiednich praw audytorskich, ani dostępu do własnych zasobów złota znajdujących się w Banku Anglii. Członek zarządu Bundesbank Carl-Ludwig Thiele powiedział w 2011 r.: → Przeczytaj więcej

Ustalanie cen złota na londyńskim rynku wiąże się z pewnymi czynnościami, które podejmował Bank Anglii począwszy od lat 80-tych. Aby przyjrzeć się temu bliżej, warto pójść tropem kariery dwóch starszych pracowników Banku Anglii – Terry Smeeton i Olivera Page.

W latach 80-tych i 90-tych XX wieku T. Smeeton był ekspertem i szefem oddziału związanego z rynkiem walutowym i rynkiem złota w Banku Anglii. Pracował na tym stanowisku aż do 1998 r. Następnie w latach 1998 – 2007 kontynuował karierę w Standard Bank, a w 2002 r. został członkiem Rady Doradczej w Dubai Metals and Commodities Centre (DMCC).

Natomiast Oliver Page dołączył do zespołu Banku Anglii w 1968 r. gdzie pełnił rolę między innymi Zastępcy Dyrektora i monitorował działania T. Smeetona. W Banku pozostał do 1998 r., a następnie rozpoczął karierę w Brytyjskim Urzędzie ds. Usług Finansowych (Financial Services Authority).

Kilka wzmianek o pełnionej roli na pogrzebie kolegi

Po śmierci T. Smeetona w 2007 r., Oliver Page, w mowie pogrzebowej zaznaczył, że czynności, jakie podejmował Smeeton w zakresie zarządzania krajowymi zasobami kruszcu, częściowo polegały na ustalaniu dziennych cen złota na londyńskim rynku i miały na celu ogólny zysk. Nie był on zatem poszukiwaczem złota, ale skutecznym operatorem. Wzmianka nie mówi jednak dokładnie, jakie były dokładnie czynności, które wykonywał Smeeton w ramach pracy dla Banku Anglii i kierowania Departamentem Złota i Walut.

Czy bank Anglii manipulował fixingiem LBMA?

Na pytanie o kwestię ustalania cen złota Bank Angielii odpowiada, że nie pełnił on tej funkcję ale pełniło ją pięć innych instytucji będących członkami LBMA. Jeśli tak jest, jaka zatem była rola T. Smeetona, o której mówił Oliver Page? Na to pytanie Bank odpowiada następująco: Bank Anglii jedynie uczestniczy w ustalaniu cen złota poprzez przekazywanie zamówień telefonicznych przez swoich brokerów i przy ustalaniu korzysta wyłącznie z usług banku Rothschildów.

W 1968 r. rola Banku znacznie się jednak zmniejszyła, choć kontakt z uczestnikami rynku nadal pozostał bardzo bliski. Nadal wykonywano zamówienia dla klientów – banków centralnych oraz utrzymywano zasoby kruszców na Koncie Wagowym. Bank Anglii nie był już jednak odpowiedzialny za nadzór nad Londyńskim Rynkiem Złota. Regulacje dla głównych uczestników rynku ustalał za to → Przeczytaj więcej